Eksplozja handlu elektronicznego: 45% wzrost w drugim kwartale

Źródło: US Census Bureau

Podczas gdy wielu sprzedawców detalicznych ponosi porażkę, niektórzy sprzedawcy wielokanałowi zabijają go w Internecie.

Lata wzrostu gospodarczego zostały zniszczone przez COVID-19. Jednak historia e-commerce jest odwrotna: przyspieszenie wzrostu, które w innym przypadku zajęłoby lata.

Zbliża się do 20% sprzedaży detalicznej. Departament Handlu USA opublikował na początku tego tygodnia nowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej (.pdf). Pokazuje ogromny wzrost wydatków na handel elektroniczny w drugim kwartale jako odsetek całkowitego handlu detalicznego, wzrastając z 11.8% w I kwartale do 1% w II kwartale.

Niektórzy analitycy i punkty sprzedaży wykluczają takie kategorie, jak restauracje, bary, dealerzy samochodowi i stacje benzynowe, aby opowiedzieć o silniejszym wzroście. Używając tej formuły, która jest trochę oszustwem, e-commerce jest teraz bliższy 21%.

Ujmując to w szerszy kontekst, lipcowe dane o sprzedaży detalicznej pokazały wzrost o 1.2%. Nastąpiło to po 7.5% wzroście w czerwcu, po skoku o 18.2% w maju. W związku z tym, że sprzedaż detaliczna zwolniła, e-commerce nabrał rozpędu.

Lata wzrostu w kwartale. Przez lata handel elektroniczny stanowił niecałe 10% całkowitej sprzedaży detalicznej w USA, co doprowadziło do znanego z konferencji refrenu: „90% sprzedaży detalicznej nadal odbywa się w sklepach”. Czas pokaże, co stanie się, gdy pandemia całkowicie ustąpi (kiedykolwiek to nastąpi), nie ma wątpliwości, że handel elektroniczny eksploduje, a wyższy poziom wydatków online utrzyma się.

Wzrost rok do roku (r/r) zakupów internetowych w I kwartale wyniósł 1%, a kwartalnie 14.8%. Jednak w II kwartale (kwiecień-czerwiec), kiedy większość stanowych blokad została w pełni wdrożona, handel elektroniczny wzrósł o 2.4%, podczas gdy wzrost kwartalny wyniósł 2%. Są to ogromne liczby, napędzane w dużej mierze potrzebami konsumentów.

Czytaj więcej tutaj.