Ile postów na blogu powinienem publikować tygodniowo?

źródło: Sparktoro

Spójrz na wykres ruchu Google Analytics. Nie jest ładny, ale czasami możemy się więcej nauczyć z porażek niż z sukcesów.

Ty też to widzisz, prawda? W tygodniu od 15 do 21 listopada witryna SparkToro odnotowała niewielki spadek ruchu, który przez większą część roku ma miejsce tylko wtedy, gdy nie publikuje się nic nowego. Ale w tym tygodniu od 15 do 21 listopada opublikowali. Tak naprawdę publikowali aktywniej niż w poprzednim tygodniu 2.5-letniego istnienia serwisu.

Wszystkie te pięć postów były częścią intensywnej serii analizującej wnioski marketingowe z wyborów w 2020 roku. Obejmowały one:

Część I: Tożsamość i zwyczajni wrogowie (opublikowana w niedzielę wieczorem)
Część II: Pozycjonowanie i segmentacja (opublikowana w poniedziałek wieczorem)
Część III: Problemy z ankietami i rosnąca liczba fanów a przekonywanie konwertytów (opublikowano we wtorek wieczorem)
Część IV: Narracje i dystrybucja informacji (opublikowana w środę wieczorem)
Część V: Znajomość marki i słabość produktu (opublikowana w czwartek wieczorem

Ten tydzień był nie tylko najaktywniejszym tygodniem wydawniczym w ciągu ostatnich kilku lat, ale także najbardziej intensywnym w pracy. Oprócz moich normalnych obowiązków każdego wieczoru nie spałem i pisałem, co zwykle było zarezerwowane tylko dla jednego lub dwóch wieczorów olejnych o północy w tygodniu. Biorąc pod uwagę niewielki ruch na postach, zadbałem też o nieco większą promocję społeczną moich treści niż zwykle (przepraszam moich obserwujących na Twitterze i LinkedIn, którzy prawdopodobnie poczuli się zasypywani spamem przez linki, których nigdy nie kliknęli).

Czytaj więcej tutaj.